poniedziałek, 10 grudnia 2007

Humor i dowcipy o szkole

Humor i dowcipy o szkole

Przychodzi dresiarz do biblioteki:
- Poproszę jakąś książkę, nauczyciel każe mi poczytać!
Bibliotekarka patrzy na proponuje:
- Może coś z literatury lżejszej?
- Może być ciężkie.Jestem samochodem !

Proszę pani, ja się w pani chyba zakochałem - mówi swojej nauczycielce 8-letni Jasio.
- Przykro mi, Jasiu, ale ja nie lubię dzieci.
- Ja też, będziemy uważali.

W szkole pani kazała napisać zdanie o jednym ptaku. Jaś się zgłasza:
- Przyszedł tatuś do domu upity jak szpak.
- No Jasiu tak nie wolno, a ułóż mi zdanie z dwoma ptakami.
- Przyszedł tatuś do domu upity jak szpak, w drzwiach wywinął orła.
- A z trzema?
- Przyszedł tatuś do domu upity jak szpak, w drzwiach wywinął orła i puścił pawia.
- A z pięcioma?
- Proszę pani ja mogę od razu ułożyć z sześcioma.
- Dobrze, ale wymyśl coś ładnego.
- Przyszedł tatuś do domu upity jak szpak, w drzwiach wywinął orła, puścił pawia aż mu poleciały dwa gile z nosa i dalej poszedł pić na sępa.

Humor i dowcipy o szkole

Humor i dowcipy o szkole

Nauczycielka do ucznia:
- Jasiu "ja się ożenię" jaki to czas?
- Najwyższy, proszę pani.

Nauczyciel fizyki pyta uczniów:
- Kto waszym zdaniem był największym wynalazcą wszechczasów?
- Edison - odpowiada Krzyś.
- Czy mógłbyś to uzasadnić?
- Gdyby nie on, usielibyśmy telewizję oglądać przy świecach !!!

Ojciec przegląda dzienniczek szkolny swego syna:
- Co ty znowu jedynka z historii?
- Niestety, historia lubi się powtarzać...

Na lekcji geografii nauczyciel pyta Jasia:
- Która rzeka jest najdłuższa: Ren czy Missisipi?
- Oczywiście, Missisipi.
- Doskonale, a czy wiesz, o ile dłuższa?
- Dokładnie o sześć liter.

Fąfara zwierza się koledze:
- Wiesz, miałem taki okres w życiu, że nie piłem, nie paliłem, nie zadawałem się z kobietami...
- Co było potem ?
- Potem, poszedłem do szkoły !!!

Wychowawczyni zwraca uwagę uczniowi:
- Dlaczego codziennie spóźniasz się na lekcje ?
- To przez mojego dziadka.
- Zachorował ? Biedaczek...
- Nie, ale ciągle powtarza, że na naukę nigdy nie jest za późno.

- Czy zdajesz sobie sprawę z tego, ile nas kosztuje twoja nauka?
- Tak, tato. Dlatego staram się uczyć jak najkrócej i jak najmniej.

Na biologii nauczycielka pyta ucznia:
- Powiedz , ile mucha ma nóg ?
- A nie ma pani przypadkiem innych zmartwień ?!?

- Czym różni się kura od ucznia ?
- Kura znosi jajko przez minutę, a uczeń musi znosić szkołę przez siedem godzin dziennie !

- Jak nazywa się człowiek, który ciągle gada i gada, chociaż nikt go nie słucha?
- Nauczyciel!

Dziadek sprawdza wiedzę wnuk z matematyki:
- Powiedz, ile to jest trzy razy dwa ?
- No....no....sześć !!!!
- Bardzo dobrze. W takim razie dostaniesz ode mnie sześć cukierków.
- O, choroba! A już miałem powiedzieć: dziesięć

Tato mówi do syna:
- Nie rozumiem, jak ty możesz zadawać się z Wojtkiem. Przecież to niegrzeczny chłopiec, najgorszy uczeń w klasie!
- Przez wdzięczność tato. Gdyby nie on, ja byłbym najgorszym uczniem!

Politechnika. Egzamin z fizyki. Profesor, który wstał lewą nogą zaczyna pytać pierwszego delikwenta.
- Jedzie pan autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pan zrobi?
- Otworzę okno.
- Bardzo dobrze - mówi profesor - A teraz proszę wyliczyć jakie zmiany w aerodynamice autobusu zajdą po otwarciu okna?
- ?
- Dziękuję panu. Dwója. Następny proszę.
Wchodzi drugi student. Dostaje to samo pytanie, ten sam stopień i wychodzi.
Po godzinie wynik meczu profesor vs studenci brzmi 9 : 0. Jako 10 wchodzi śliczna studentka. Profesor pyta:
- Jedzie pani autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pani robi?
- Zdejmuję bluzkę. - odpowiada studentka.
- Pani mnie nie zrozumiała. Jest naprawdę bardzo gorąco.
- To jeszcze zdejmuję spódnicę.
- Ale żar jest nie do zniesienia - dalej utrudnia profesor.
- To zdejmuję stanik.
Profesor aż oniemiał z wrażenia a studentka mówi:
- Panie profesorze mogę jeszcze zdjąć majtki ale nawet jakby mnie mieli wyruchać wszyscy faceci w autobusie to okna nie otworzę.

Pani mówi do Jasia:
- Jasiu powiedz mi zwięrzątko jakie bardzo lubisz.
- Jasiu na to: dzwiedź
- Pani mówi do Jasia: Jasiu nie dzwiedź tylko niedzwiedź
a Jasiu się odzywa jak niedzwiedź to nieznam...

Humor i dowcipy o szkole

Brak komentarzy:

Bestsellery Amazon

Bestsellery Amazon
Bestsellery Amazon